NARODZINY EPICKICH HEROSÓW
- Znowu jeleń? Czy ty jesz coś poza
nimi? Coś mi się wydaje, że masz jakąś lekką obsesję na ich punkcie...
- Daj żyć.
- ...jak niedoszli pogromcy smoków.
- Jak kto?
- Nieważne. Zachowują sie zupełnie tak samo,
ale na punkcie poszukiwań smoków, a ty szukasz jeleni. Różnica jest taka, że
tobie się udaje, a oni są dopiero w trakcie, że tak powiem…
- Co w związku z tym? Co mają do tego
pogromcy smoków i o czym ty kurwa znowu bredzisz.
- To ma związek. Jesteś Pogromcą
Jeleni.
- Przestań.
- Pogromca Jeleni... Jakiż to zacny
przydomek nieprawdaż? Taki szlachetny, iście rycerski. Musisz zostać rycerzem,
panie Pogromco.
- Ilekroć mówię przestań, ty nakręcasz
się coraz bardziej jak pieprzona katarynka.
- Wolisz Grejpfrut czy Pogromca Jeleni?
- Jeśli jeszcze raz powiesz do mnie
Grejpfrut...
- No więc jak?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz